Thailand Expo w Warszawie

Dla Tajów mieszkających w Polsce, tajskich restauracji, organizacji związanych z Tajlandią, a także sprawami organizacyjno-prawnymi związanymi z pobytem Tajów w Polsce.

Thailand Expo w Warszawie

Postprzez flintstone » środa, 5 wrz 2012, 06:56

Umowa jest umową i jeżeli ona nie jest sprzeczna z prawem, jest ona obowiązująca.
Tajskie prawo ogranicza maksymalny termin zawierania umów dzierżawy do 30 lat, ale w żaden sposób nie zabrania wpisania opcji przedłużenia w umowy.
Przy ewentualnej zmianie właściciela domu (sprzedaż, spadek...) można umowę przepisać na nowego właściciela (kontynuacja umowy) lub podpisać nowa umowę.
Dokumenty składane w urzędach są w języku tajskim, a język w którym stworzone są umowy jest sprawą umowną między stronami. Nie ma nic do tego państwo tajskie.

Sprawy prawne ze strony naszego dewelopera prowadzone są przez doświadczoną kancelarie prawną, a deweloper, który działa na rynku tajskim od 8 lat, sprzedając obcokrajowcom w tym czasie około 700 nieruchomości raczej wie co robi, by oby dwie strony były zadowolone.
flintstone
 
Posty: 79
Dołączył(a): czwartek, 6 sie 2009, 17:30

Thailand Expo w Warszawie

Postprzez flintstone » czwartek, 6 wrz 2012, 16:55

Zapraszamy na spotkanie z nami, a przede wszystkim z naszymi klientami, w niedzielę 6 września, g. 18 do 20 w hotelu Novotel w centrum Warszawy (dawny hotel Forum). Będzie to doskonała okazja, by zapoznać się z doświadczeniami tych, którzy już zainwestowali w swój drugi, słoneczny dom.
Serdecznie zapraszamy!
flintstone
 
Posty: 79
Dołączył(a): czwartek, 6 sie 2009, 17:30

Thailand Expo w Warszawie

Postprzez chillhunter » piątek, 7 wrz 2012, 09:31

W ubieglym roku bedac w Tajlandi bylem na zywo przy takiej umowie.

Moja tajska szwagierka buduje domy i je wynajmuje albo sprzedaje, u niej wynajmowal Norweg maly domek, obok wybudowala duzy wolnostojacy dom z basenem.

Ten Norweg jest zonaty z Tajka z Issanu, ona go namowila zeby ten nowy dom kupic i oczywiscie mialo to byc wszystko na jej nazwisko.

Moja szwagierka nie lubiala tej bylej Ladybar (36 lat)i nie chciala zeby to wszystko bylo na nia zapisane, wiec poprosila mnie zeby jemu to wszystko wytlumaczyc, na szczescie on umial troche po niemiecku (jego zona nie opuszczala go ani na minute) i ja go przekonalem zeby ta dzialke wzial na dzierzawe, dla niego to niegralo duzej roli bo on ma 72 lata.

Maz mojej szwagierki jest prawnikiem i ja jego o rozne rzeczy wypytuje.

A wiec ty piszesz „Umowa jest umową i jeżeli ona nie jest sprzeczna z prawem, jest ona obowiązująca“
Umowy miedzy kupcem i wasza firma sa w jezyku polskim i angielskim, kto sprawdza ze jest ona zgodna z prawem Tajskim, sa zawierane na miejscu wiec obowizuje prawo tajskie.

Ty mieszkasz teraz w Tajlandi a wiec wiesz cos o prwawie tajskim, ono jest troche inne jak w innych krajach.

Np. „If the Thai spouse has enough money to buy the house that is fine, but if the Thai has no money and uses money given to him or her by a foreigner to acquire property, that is against the law. If we check and find out later that a Thai person has been using money from a foreigner to buy land anywhere in Thailand, we will revoke title deeds,”

Dla mnie jest to z ta opcja „+30+30“ mydleniem oczy.

Nie wiem czy slyszales, w niektorych krajach jak: Turcja, Korea i Tajwan Tajowie nie moga kupic ziemi bo rzady tych krajow mowia jak wy nam tak my wam.
chillhunter
 
Posty: 147
Dołączył(a): sobota, 29 sie 2009, 09:50

Thailand Expo w Warszawie

Postprzez valdivaldi » piątek, 7 wrz 2012, 11:18

chillhunter napisał(a):Moja tajska szwagierka buduje domy i je wynajmuje albo sprzedaje, u niej wynajmowal Norweg maly domek, obok wybudowala duzy wolnostojacy dom z basenem.


Jaka jest lokalizacja budowanych domów przez Pana szwagierkę chodzi o Bangkok czy także gdzieś indziej.

Czy może Pan podać stronę w necie z przykładowymi domami które zostały wybudowane.

Pzdr.
valdivaldi
 
Posty: 74
Dołączył(a): czwartek, 1 wrz 2011, 16:25

Thailand Expo w Warszawie

Postprzez krzysztof s » sobota, 8 wrz 2012, 00:00

chillhunter napisał(a):chillhunter

szwagierka Tajka? No, to miarodajne źródło informacji :lol: :lol: :lol:
chillhunter napisał(a): bylem na zywo przy takiej umowie

lepiej "na żywo", niż "na trupa" :lol: :lol: :lol:
fajne posty piszesz, zabawne... trzymam kciuki za następne....
:D
krzysztof s
 
Posty: 400
Dołączył(a): sobota, 17 paź 2009, 12:12

Thailand Expo w Warszawie

Postprzez flintstone » sobota, 8 wrz 2012, 07:48

Gratuluję szwagierce uczciwego i pomyślnego biznesu.
No, bo wiadomo, że wszystkie Tajki, które chodzą z białymi (i jeszcze do tego starszymi :shock: ) facetami to Barladies :lol:
I w trosce o nie znanego 72-latka twoja szwagierka załatwiła to tak, że jak on zejdzie (oby żył jak najdłużej :twisted: ) to jego żona będzie musiała zabrać swój (jego) domek z działki którą on dzierżawił. A jak nie zabierze domku... to, niestety, ale twoja rodzina przejmie ten dom :mrgreen:
No bo w umowie, w trosce o Faranga,(bo chyba nie z zawiści) na pewno nie było paragrafu o prawie przekazania umowy innej osobie przez dzierżawcę, a na pewno nic o zobowiązaniu się przez właściciela gruntu do przedłużenia umowy o kolejne 30-letnie okresy.
Bo to jest (wg twojej opinii :lol: ) mydlenie oczy.
A tak, by the side, gdzie poznałeś twoją żonę?
Na rekolekcjach, w klasztorze... :?
flintstone
 
Posty: 79
Dołączył(a): czwartek, 6 sie 2009, 17:30

Thailand Expo w Warszawie

Postprzez krzysztof s » sobota, 8 wrz 2012, 22:55

flintstone napisał(a):A tak, by the side, gdzie poznałeś twoją żonę?
Na rekolekcjach, w klasztorze...

ja stawiam 1$, że poznał przez szwagierkę... to obrotna kobitka, jakby nie było....
krzysztof s
 
Posty: 400
Dołączył(a): sobota, 17 paź 2009, 12:12

Thailand Expo w Warszawie

Postprzez chillhunter » niedziela, 9 wrz 2012, 10:39

Szanowni rodacy,

w przeciwienstwie do was ja bylem w Tajlandi 4 lata sluzbowo, tam pracowalem i mieszkalem, ja mialem maly domek, samochod na ktorego widok dziewczynom w Pattaya sie oczy swiecily i ceny od razu wzrastaly.

Przed przyjazdem do Tajlandi bylem 3 lata w Sao Paulo, tam tez sporo przezylem, ten pobyt tam byl tez przyczyna rozwodu.

@ valdivaldi,

moja szwagierka budowala ostatnio w Cha Am, ona nie ma aktualnie zadnej strony, w czasie budowy jej brat wsadzal do netu ogloszenia.

Ona z powodu pracy jej meza musi co 4 lata zmieniac miejsca zamieszkania, tak to jest w systemie sprawiedliwosci w Tajlandi, zadowolona nie jest bo przez to nie ma sie przyjaciol.

Dla przykladu jej nie wolno isc z dziecmi na ogolne miejsca zabaw dzieci, ona ma unikac kontaktu z normalnymi ludzmi, ale to jest inny temat.

Sad to rekompensuje duzymi zarobkami I slubowym domen .

@krzysztof s

na ten temat nie mozesz duzo mowic bo na pewno brak tobie doswiadczenia, ty obracasz sie w innych kregach spolecznych ja ja, pracujac z Tajami widzialem te ich kasty i opinie na temat ludzi ktorzy stoja nizej w hierarchi spolecznej.

Jezeli chodzi o jezyk to masz racje, 27 lat poza polska zostawilo slady, polskiego malo kiedy uzywam.

@flintstone,

nie martw sie o tego Norwega, jego corka dziedziczy to po nim, juz jest wszystko zalatwione.

Zona tego Norwega jest byla Barlady, pelno tatuazu, mowi bar-english I zna bardzo dobrze Pattaya.

Teraz do mojej zony, ona pracowala w tej firmie gdzie ja, w wieku 36 lat jej maz zdecydowal sie na 22 letnia, ona nie tolrowala mia noi wiec sie rozwiodla.

Obecnie pracuje w Niemczech w naszej firmie, zajmuje sie kontaktami z Tajlandia, poniewaz jest polchinka i troche mowi i pisze po chinsku wiec coraz wiecej zajmuje sie exportem do Chin, juz tam byla 2 razy.
chillhunter
 
Posty: 147
Dołączył(a): sobota, 29 sie 2009, 09:50

Thailand Expo w Warszawie

Postprzez valdivaldi » niedziela, 9 wrz 2012, 15:10

@ chillhunter - dzięki za odpowiedź - pytałem bo byc może będe zainteresowany domem lub mieszkaniem w BKK.

Pzdr.
valdivaldi
 
Posty: 74
Dołączył(a): czwartek, 1 wrz 2011, 16:25

Poprzednia strona

Powrót do Tajlandia w Polsce

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 1 gość

cron