Odmowa wydania wizy Schengen

[ZAP]

Sajgonki ok ale sos niech Ona zrobi. To samo dotyczy ryżu . Polacy nie traktują ryżu z należyta starannością . Ponieważ nie masz typowego garnka do gotowania ryżu proponuje ryż sypki czyli Kau Suaj wypłukać 2 razy w wodzie a potem gotować mieszając .
Konczysz gotować jak jest lekko niedogotowany. Broń Boże w torebkach
I pamiętaj jak zje cos ostrego to natychmiast szuka czegoś kwaśnego a potem słodkie
Wszystko przed Tobą
No i naucz sie paru wyrazów po Tajsku to sie ucieszy
A Wizę pewnie dostanie ale uczul Mamę na milion słoneczko pytań i upierdliwa procedurę .

[Milczek]

Jesteśmy gotowi .
OK, w razie czego będę informował jak idzie procedura, a co do jedzonka to damy radę (będziem wrzucać do netu zdjęcia jedzonka, jak to Azjaci)

[hippo]

Dodam cos n/t tajskich kulinarnych zwyczajow - oni pija wode! nie kawka/herbatka tylko pitna wode z butelki;
przy kazdym posilku,sniadanie wliczajac.A na sniadanie - takie dania,jak my na obiad np. kurczak;
na obiad - noodlesoup.
Tajowie,ktorzy czesto podrozuja za granice,albo tam mieszkaja - ciagna ze soba walizke albo dwie pelne gotowych noodlesoup
(Wai-Wai np.) i tylko dzieki temu nie umieraja z glodu.W ostatecznosci - zdarza im sie polubic chleb,taki na grzanki,w plastrach(gardenia?).Tajskie restauracje za granica nie podchodza im wcale,nawet w w 4-5* nie tkna nic(mei-aroi!);juz lepiej probowac chinska albo japonska.

[Milczek]

No niestety i tym razem odmówili z tych samych powodów, mimo zaproszenia. Pieprzeni urzędnicy. Oby ich PiS wyp***** na zbity pysk, choć nie głosowałem na tę partię. Na zaproszeniu widzę zaznaczone daty, że zaproszenie jest od 21 grudnia do 21 stycznia i chyba sugerują, że pod koniec roku to już za późno, by skorzystać z tego zaproszenia? Idioci. Nie ma możliwości, żeby obywatel Tajlandii otrzymał wizę w polskiej ambasadzie. Szkoda pieniędzy i nerwów na polskie grube koty. Trzeba jechać do Tajlandii samemu.

[marco]

może jak macie problemy z nimi to warto napisać odpowiednie pisemko do MSZ
i niech oni sie zajmą leniuchami - urzędasami.
Ktoś powienien z nimi zrobić porządek. Urzedas ma być dla ludzi a nie, aby
wymądrzał się i był antypomocny obywatelowi.

[Milczek]

może jak macie problemy z nimi to warto napisać odpowiednie pisemko do MSZ
i niech oni sie zajmą leniuchami - urzędasami.
Ktoś powienien z nimi zrobić porządek. Urzedas ma być dla ludzi a nie, aby
wymądrzał się i był antypomocny obywatelowi.

No właśnie nad tym myślę. Ale czy ktoś ma jakieś doświadczenie w tej kwestii?
Bo ja nie rozumiem. Wydali mi zaproszenie, więc jednocześnie zaakceptowali to, że mam środki i jestem w stanie przygotować dla gościa z Tajlandii odpowiednie warunki. Dlaczego więc ambasada niejako podważyła decyzję Wojewody Dolnośląskiego, twierdząc w odmowie, że wiarygodność jest za mała, że nie ma środków ani warunków i nie ma pewności, że Tajka wróci do Tajlandii przed zakończeniem okresu wizowego? Skoro ja całą odpowiedzialność wziąłem na siebie i w razie gdyby mi ta Tajka uciekła gdzieś to ja bym ponosił konsekwencje, więc co im do tego? Rozpatrzyli ten wniosek o wizę, jakby tego zaproszenia nie było.