Witam, wybieramy sie z naszą - wtedy prawie dwuletnią córcią do Tajlandii. Najpierw Bangkok - kilka dni (nie wiemy jeszcze ile) i potem Phuket, czy macie jakieś rady, gdzie się zatrzymać? A moze ma ktos z Was cos do wynajęcia?
W Phuket marzy mi się jakieś lokum z widokiem na ocean, magnetyczny szum fal, wygodne hamaczki i drink w kokosie - ale na serio - wiem ze jest tam duzo zatok, czy ktoraś z czesci Phuket ma dostęp do morza ale takiego z falami i ich szumem? Jeśli w tym roku nie usłyszę szumu fal to chyba zwariuję
Napiszcie też prosze jak to jest z malariami i innymi syfami - koleżanka wróciła niedawno z Malezji i jej dziecko o mały włos nie wybrało się na tamten świat z powodu Dengi, czytałam, że niby bezpieczna jest, ale...
Chciałam też pojechać na północ zobaczyć plemiona Karen, jednak gdzieś się natknęłam na informację o występującym tam japońskim zapaleniu mózgu...
Proszę napiszcie czy ogólnie macie dla nas jakieś rady, jak wyglądają pociągi itd..
Prowadzę też duży sklep internetowy działający na zasadzie droppshipingu ---> może znalazłabym też nowego dostawcę?
Oprócz tego jestem lekarzem medycyny estetycznej :D:D może czegoś w tej działce się nauczę od Tajek? Coś poejrzę?
Jako, że jestem osobą nadpobudliwą z owsikami w pupie.. lubię wykorzystywać swój czas w 200% proszę o rady, posty, komentarze i pomoc w efektywnym spedzeniu czasu w Krainie Tajów Pozdrawiam serdecznie