Pierwszy wyjazd do Tajlandii i prosba o pomoc :)

[stasimon]

Witam wszystkich,

Jako ze to moj pierwszy post wypada sie przywitac.

Po wielu tygodniach przemyslen postanowilem wraz z dwoma kolezankami wybrac sie do Tajlandii. Dodam, ze nigdy nie opuszczalem Europy wiec mam pewne obawy i mnostwo pytan na ktore licze, ze uzyskam tu odpowiedzi. Troche czytalem juz na internecie jak i na tym forum ale chcialbym sie upewnic w paru sprawach i prosic o pare wskazowek

Czytalem ze w Tajlandii nie sa wymagane zadne szczepienia ale kilka z nich warto profilaktycznie przyjac. Postanowilismy zaszczepic sie na tezec, blonnice, polio (dodatkowo krztusiec jest w szczepionce) oraz tyfus i wzw a i jak sie uda to tez na wzw b a jak nie to po powrocie. Czy cos jeszcze pominalem?

Naczytalem sie troche o malarii, czy warto przyjmowac tabletki przeciw malarii czy nie? Czy tez moze warto zabrac ze soba przynajmniej na wszelki wypadek gdyby ktos zlapal malarie? Wybieramy sie do Bangkoku a potem jakies 2 moze 3 wyspy.

Teraz najwazniejsza trasa wyjazdu. Lot mamy do Bangkoku i z niego tez wracamy. Chcemy zostac z 2-3 dni a potem przeniesc sie na jakas wyspe lub w inne miejsce? Co mozecie polecic? Nie zalezy nam na jakis obleganych wyspach a tym bardziej na tanich panienkach. Moze cos spokojniejszego ale tez z miejscem gdzie mozna w nocy sie pobawic w klubach. Jak to powiedzialy kolezanki fajnie gdyby byly jakies rajskie plaze. Ja z kolei chcialbym ponurkowac ale tylko z maska i rurka i poogladac jakies fajne rybki i rafy jesli to mozliwe. Wyjazd mamy 15 marca i wracamy 1 kwietnia.

Pzd.

[konzi]

Czytalem ze w Tajlandii nie sa wymagane zadne szczepienia ale kilka z nich warto profilaktycznie przyjac. Postanowilismy zaszczepic sie na tezec, blonnice, polio (dodatkowo krztusiec jest w szczepionce) oraz tyfus i wzw a i jak sie uda to tez na wzw b a jak nie to po powrocie. Czy cos jeszcze pominalem?

Naczytalem sie troche o malarii, czy warto przyjmowac tabletki przeciw malarii czy nie? Czy tez moze warto zabrac ze soba przynajmniej na wszelki wypadek gdyby ktos zlapal malarie? Wybieramy sie do Bangkoku a potem jakies 2 moze 3 wyspy.

Żadne szczepienia nie są potrzebne i - moim zdaniem - nie warto tracić na nie kasy, bo ryzyko zachorowania jest takie samo jak w Europie. Na malarię też nic nie bierz. Ja żyję w Tajlandii przeszło 2.5 roku, na malarię nic nie brałem i jestem zdrów jak ryba

[elawyjezdzamy]

Czyli rozumiem, że nie przyjmowałeś żadnej szczepionki w tym celu przed wyjazdem? Bo jeśli tak to super - ale znasz też innych ludzi znajomych co i więcej lat tak są - wiesz zawsze może być kilka nic a potem coś, może to tak trochę igranie z losem? Do nas jadąc pewnie by pisali, że trzeba na grypę ale grypa nie jest śmiertelna tylko na malarię jak czytałam nie ma i tak szczepionki tylko odstraszające na komary. Wiesz w tropikach na pewno jest większe ryzyko niż u nas malarii jak u nas grypy o czym tam nie słyszeli jak my tu o malarii. Wiesz chodzi o to, że nie mogę uwierzyć, że zupełnie takie samo zagrożenie np. w krajach afryki jest plaga i innych krajach tropikalnych a u nas nie możne przecież tego porównać, no chyba, że powiesz, że znasz kilka osób co nawet odstraszaczy na komary nie używają i to po 10 lat tu np. jest strona o zagrożeniach wiadomo, że cześć dla kasy może piszą ale może jednak nie wszystko:

http://www.mugga.pl/kraje-wystepowania- ... /tajlandia

Znasz kogoś co żyje po kilkanaście lat tam bez niczego?

[Lahtir]

no właśnie, to strona firmy farmaceutycznej

[elawyjezdzamy]

No chyba by mi nieźle zaszkodziło jak bym wszystko kupiła;) ale może jednak kurde na coś warto. Niech wypowiedzą się Ci co sa po kilka lat - ja się nie wypowiem po za tym co w necie jest - jedną osobę już mamy może ktoś jeszcze napisze, bo sama już nie wiem czy szczepić się na coś i brać ze sobą - bo muszę wiedzieć wcześniej bo chyba pół roku przed trzeba by działało

[konzi]

Czyli rozumiem, że nie przyjmowałeś żadnej szczepionki w tym celu przed wyjazdem? Bo jeśli tak to super - ale znasz też innych ludzi znajomych co i więcej lat tak są - wiesz zawsze może być kilka nic a potem coś, może to tak trochę igranie z losem? Do nas jadąc pewnie by pisali, że trzeba na grypę ale grypa nie jest śmiertelna tylko na malarię jak czytałam nie ma i tak szczepionki tylko odstraszające na komary. Wiesz w tropikach na pewno jest większe ryzyko niż u nas malarii jak u nas grypy o czym tam nie słyszeli jak my tu o malarii. Wiesz chodzi o to, że nie mogę uwierzyć, że zupełnie takie samo zagrożenie np. w krajach afryki jest plaga i innych krajach tropikalnych a u nas nie możne przecież tego porównać, no chyba, że powiesz, że znasz kilka osób co nawet odstraszaczy na komary nie używają i to po 10 lat tu np. jest strona o zagrożeniach wiadomo, że cześć dla kasy może piszą ale może jednak nie wszystko:

http://www.mugga.pl/kraje-wystepowania- ... /tajlandia

Znasz kogoś co żyje po kilkanaście lat tam bez niczego?

WZW A i B mozna wziasc, bo sie przyda w kazdym miejscu na swiecie wlacznie z Polska. Tak samo tezec i blonica. Ja na malarie nic w zyciu nie bralem, a w Azji zyje od 2005 roku (Indie i Tajlandia). Znam wielu obcokrajowcow w Tajlandii, ktorzy sa tutaj dluzej niz ja (po kilkanascie i wiecej lat), nigdy nic nie brali i maja sie dobrze. Sam spray przeciw komarom wystarczy, ale nie po to tylko, zeby sie od malarii uchronic, ale po to, zeby babli nie miec i zeby nie swedzialo

[elawyjezdzamy]

Czyli rozumiem, że nie przyjmowałeś żadnej szczepionki w tym celu przed wyjazdem? Bo jeśli tak to super - ale znasz też innych ludzi znajomych co i więcej lat tak są - wiesz zawsze może być kilka nic a potem coś, może to tak trochę igranie z losem? Do nas jadąc pewnie by pisali, że trzeba na grypę ale grypa nie jest śmiertelna tylko na malarię jak czytałam nie ma i tak szczepionki tylko odstraszające na komary. Wiesz w tropikach na pewno jest większe ryzyko niż u nas malarii jak u nas grypy o czym tam nie słyszeli jak my tu o malarii. Wiesz chodzi o to, że nie mogę uwierzyć, że zupełnie takie samo zagrożenie np. w krajach afryki jest plaga i innych krajach tropikalnych a u nas nie możne przecież tego porównać, no chyba, że powiesz, że znasz kilka osób co nawet odstraszaczy na komary nie używają i to po 10 lat tu np. jest strona o zagrożeniach wiadomo, że cześć dla kasy może piszą ale może jednak nie wszystko:

http://www.mugga.pl/kraje-wystepowania- ... /tajlandia

Znasz kogoś co żyje po kilkanaście lat tam bez niczego?

WZW A i B mozna wziasc, bo sie przyda w kazdym miejscu na swiecie wlacznie z Polska. Tak samo tezec i blonica. Ja na malarie nic w zyciu nie bralem, a w Azji zyje od 2005 roku (Indie i Tajlandia). Znam wielu obcokrajowcow w Tajlandii, ktorzy sa tutaj dluzej niz ja (po kilkanascie i wiecej lat), nigdy nic nie brali i maja sie dobrze. Sam spray przeciw komarom wystarczy, ale nie po to tylko, zeby sie od malarii uchronic, ale po to, zeby babli nie miec i zeby nie swedzialo

Weeel thanks bo ja już chciałam trochę tego nakupić taki worek od mikołaja:) Straszą ludzi, normalnie propaganda dla kasy standard

[stasimon]

Z tego co ja sie dowiedzialem to zdecydowanie warto zaszczepic sie na wzw a i dur brzuszny jako ze mozna sie tym zarazic poprzez picie czy jedzenie. Tezec i blonice tez warto jako przypomnienie, wkoncu kazdy juz byl na to szczepiony. Oczywiscie wzw b tez jest zalecana ale nie zlapie sie tego na ulicy. Co do malarii to czytalem wiele postow na forach i chyba odpuszcze sobie jakies tabletki na rzecz dobrych srodkow na komary, wkoncu po dzungli chodzic nie zamierzam a lekarza zawsze mozna znalez.

[Vit]

Mieszkam w TH od 2004 i nigdy się na nic nie szczepiłem

Jeśli chodzi o wyspy z miejscami do posnurkowania, ze spokonymi plażami ale również miescami rozrywkowymi to celowałbym w Koh Pha Ngan. Znajdą się też tajskie plaże, ale wtedy nie będzie snurkowania - na piasku raczej rybki się słabo czują

[elawyjezdzamy]

Mieszkam w TH od 2004 i nigdy się na nic nie szczepiłem

Jeśli chodzi o wyspy z miejscami do posnurkowania, ze spokonymi plażami ale również miescami rozrywkowymi to celowałbym w Koh Pha Ngan. Znajdą się też tajskie plaże, ale wtedy nie będzie snurkowania - na piasku raczej rybki się słabo czują

Jeśli miał byś komuś polecić wyjazd w część Tajlandii to jaką byś polecił dla osoby co szuka naj lepszego neta jaki znasz i trochę hałasu i spokoju - tak pół na pół bo muszę mieć np. pocztę blisko a nie wiem czy tam tak dużo oddziałów jest jak u nas