przez massagewarsaw » czwartek, 28 sty 2010, 13:34
prostytucja w tajlandii nie jest spolecznie akceptowalna, tak samo jak nie jest akceptowalna gdziekolwiek na swiecie.
jakkolwiek, tajskie spoleczenstwo ma zupelnie unikalny stosunek do prostytucji i zasady sa sprzeczne ze soba, wynikajace m.in z wielozenstwa/poligamii do poczatku ubieglego wieku, ale nadal tolerowanego, szczegolnie w warstwach wyzszych, uprzywilejowanych, nawet w rodzinie krolewskiej.
istnienie prostytucji ogranicza gwalty, ktore zdarzaja sie sporadycznie.
sytuacja zmienia sie na lepsze, jak wzrasta swiadomosc spoleczna przez powszechna edukacje, szanse na stala prace i zwiekszenie stopy zyciowej ludnosci najubozszej, z rejonow polnocno-wschodnich i polnocnych, skad wywodzi sie wiekszosc prostytutek.
prostytutka nie ma stygmy na cale zycie, jak w innych kulturach, a tez zajmuje sie procederem przez krotki czas, kilka lat, a czesto sezonowo, np miedzy zbiorami ryzu etc. Wiele prostytukek ma juz dzieci i mialy wlasna rodzine, ale zostaly na lodzie i nie sa w stanie same utrzymac sie - majac dzieci maja bardzo niewielkie szanse na znalezienie nowego partnera.
pewnie, ze obcokrajowcowi w wielu miejscach beda proponowac pania do towarzystwa, niestety znaczna czesc obcokrajowcow wlasnie po to jedzie do tajlandii, bo taniej niz w kraju rodzinnym i dalej od rodziny i zony.
w hotelach nie spotkalem sie nigdzie z takimi propozycjami, czy bedac samemu czy z zona, zreszta starsza ode mnie.
tajska kultura jest zupelnie odmienna od europejskiej, jest znacznie bardziej tolerancyjna dla roznych postaw i stylow zycia, stad duzo tranwerstytow, gejow czy prostytutek, z drugiej strony sa surowe reguly ubioru, obnazania i zachowan w rodzinie.
wydaje mi sie, ze jestes troche sfrustrowany tajlandia - przenies sie do innego kraju.