Nawigacja w dziale ""

Mapa Strony

Protestujący zalewają Uniwersytet Thammasat, by wziąć udział w wielkim wiecu antyrządowym

Dziś na kampusie Tha Prachan Uniwersytetu Thammasat w Bangkoku tysiące protestujących zalewają kampus, co, jak mówią, jest największym jak dotąd wiecem przeciwko tajlandzkiemu rządowi Prayut. Po bezskutecznych próbach uzyskania pozwolenia od władz uniwersytetu, protestujący przedarli się przez bramy obciążonego historią uniwersytetu i teraz zbierają się na harmonogram antyrządowych wystąpień.

Na początku tego tygodnia protestujący liczyli na około 50 000 demonstrantów, a funkcjonariusze bezpieczeństwa twierdzili, że prawdopodobnie będzie to około 20 000. Dzisiejsza zła pogoda w Bangkoku prawdopodobnie sprawi, że tłum będzie większy niż poprzedni.

Funkcjonariusze ochrony niewiele zrobili, aby uniemożliwić im wejście na teren kampusu, a ludzie na miejscu mówią, że ze wszystkich stron istnieje wyraźny zamiar nie wywoływania napięć. Protestujący,  którzy przedstawili się jako członkowie ruchu popierających Thaksina, to w większości studenci, którym przewodzą studenci i działacze polityczni „Panusaya” i „Panupong”. Obaj przemawiali na poprzednich wiecach i jasno określili swoje żądania reform politycznych i zmiany roli tajlandzkiego monarchy.

Dzisiejszy protest był dobrze wyczekiwany, ponieważ rząd wysłał do 10 000 policjantów i wysłał ostrzeżenia do osób w okolicy, dotyczące między innymi poszanowania dystansu społecznego i przestrzegania przepisów dotyczących zgromadzeń publicznych. Ambasady wysłały również powiadomienia do emigrantów, ostrzegające ich, aby byli świadomi swojego otoczenia w centrum Bangkoku. Pomimo takich ostrzeżeń ze strony policji, urzędnicy twierdzą, że będą starać się zapewnić protestującym bezpieczeństwo podczas imprezy.

 

Protestujący zalewają Uniwersytet Thammasat, by zorganizować poważny wiec antyrządowy. W przeszłości niektóre protesty stały się gwałtowne - na Uniwersytecie Thammasat w latach 70. doszło do gwałtownego starcia, które nastąpiło po obaleniu partii politycznej, a później podjęto próbę przywrócenia jednego z liderów partii. Oficjalne dane szacują, że podczas tak zwanej masakry Thammasat 46 osób zostało rannych, a ponad 3000 zostało aresztowanych. Jednak liczba ofiar śmiertelnych zbliżyła się do liczby osób, które przeżyły, do 100. Starcie zostało następnie wykorzystane do uzasadnienia wojskowego zamachu stanu, który obalił demokratycznie wybrany rząd.

 

Protestujący zaczęli napływać w okolice wcześnie dzisiaj, niektórzy nawet potrząsali bramami, próbując je otworzyć, podczas gdy inni rozwieszali antyrządowe plakaty na ścianach przed królewskim terenem parady Sanam Luang. Grupa przygotowała się również na to wydarzenie, urządzając prowizoryczne kuchnie, aby zaopatrywać uczestników rajdu w żywność, ponieważ demonstracja ma się rozpocząć wieczorem. Dziś o godzinie 14:00 przywódcy protestu zapowiadają, że będą wysuwać żądania reform politycznych i zmian w szanowanej monarchii kraju, a producent filmowy Yutthalert Sippapark zaoferuje swoje dzieła i sztukę do pokazania w tym miejscu wieczorem.