Nawigacja w dziale ""

Mapa Strony

Nielegalny kantor walut prowadzony przez turystów z Chin

Generał Sompong powiedział, że oficerowie imigracyjni Phuket imigrujący do domu na osiedlu Baan Maneekram - Jomthong Thani na Kwang Rd, Chalong, o godzinie 15:00. Pięciu aresztowanych wymienił jako jedną kobietę: Liu Minglan, 24 lata, i czterech mężczyzn: Gao Jiancheng, 34 lata, Bai Xiaoxi, 29 lat, Li Qiang, 26 lat, i Fan Junjie, 24 lata.

Wszystkich pięciu podejrzanych zabrano na komisariat policji w Chalong i oskarżono o pracę bez pozwolenia na pracę, wyjaśnił gen Sompong. Podczas przeprowadzania nalotu, upoważnionego przez nakaz przeszukania wydany przez sąd prowincji Phuket, funkcjonariusze przejęli pięć laptopów, 15 telefonów komórkowych i noty handlowe napisane po chińsku. Gen Sompong powiedział podczas przesłuchania jednego z podejrzanych, że zespół pracował jako brokerzy rynku Forex dla swojego pracodawcy w Chinach.

Gen Sompong zwrócił uwagę na wszystkich pięciu podejrzanych, którzy wjechali do Tajlandii na 60-dniowe wizy turystyczne, ale nie wyjaśnił, w których dniach piątka wjechała do kraju. Trzej z pięciu - Gao, Bai i pani Liu - otrzymywali miesięcznie 4000 juanów i byli odpowiedzialni za handel chińskim juanem i dolarami amerykańskimi za pośrednictwem giełdy internetowej. Gen Sompong wyjaśnił. Dodał, że Li otrzymał również 4000 juanów miesięcznie i był odpowiedzialny za zapraszanie ludzi do korzystania z ich usług poprzez reklamę na chińskich stronach internetowych i za pośrednictwem aplikacji do przesyłania wiadomości. Powiedział, że fanowi wypłacono 5000 juanów miesięcznie i był odpowiedzialny za wyszukiwanie grup WeChat i dołączanie do nich oraz dodawanie Li do tych grup, aby mógł dalej promować program. Gen Sompong powiedział, że zespół zapłacił 50 000 B miesięcznie za wynajem domu.

Jak zauważył gen Sompong, jeden z podejrzanych powiedział funkcjonariuszom, że prowadzenie handlu walutami w Chinach jest nielegalne bez zgody rządu, więc przybyli, aby przeprowadzić swoją operację w Tajlandii. Jednak w raporcie nie wspomniano o żadnych dodatkowych opłatach wobec pięciu za prowadzenie nielicencjonowanej wymiany walut w Tajlandii ani o tym, czy pięciu podejrzanych zostanie deportowanych.