przez polek » niedziela, 16 paź 2016, 10:31
Czesc
No moze to przesada z tym biurem podrozy przez e-maile. Wole normalne biuro podrozy.Ale oczywiscie nie uchylam sie od deklaracji w poprzednim postcie.
W poblizu granicy birmanskiej ciekawe sa parki narodowe Erawan i Sai Yok. Oba polozone sa w poblizu Kanchanaburi ( most na rzece Kwai). Mozna rowniez pojechac do Mae Sot ( duzo bardziej na polnoc). To jest miasto na granicy z Birma ( nie myl Mae Soi). Glowny szlak przemytniczy miedzy Birma a Tajlandia ( glownie narkotyki), rowniez w tej okolicy polozone sa obozy przesiedlencze dla Karenow, ktorzy sa glowna partyzantka zwalczajaca rezimw Birmie ( od 2 lat troche sie uspokoilo bo zmienila sie wladza w Birmie). Ogolnie ciekawie ale dosc niebezpiecznie. Mysle ze lepiej wybrac sie z Chiang Mai do Pai. Jedzie sie niestety dlugo bo ok. 4 h w jedna strone, ale droga jest piekna po gorskich serpentynach. Miasteczko jest sliczne, polozone w dolinie , mozna je przejsc w kazda strone w 30 min.Ja sie tam tak czuje jakbym wyjechal do innego kraju. Na polnoc od Chieng Mai mozna pojechac do, wspomnianego, Mae Soi na granice birmanska i przejsc do miasteczka Tihalek ( nie jest niebezpiecznie).Potem pojechac do "Zlotego Trojkata" i przeplynac lodzia Mekong do Laosu.
Ja to wszystko organizuje.
Pozdrawiam
Tomek