Mój Drogi zimbru,
Powiedz mi co innego
Dlaczego w tym kraju nad Wisła ludzie tak strasznie maja kompleksy z powodu braku kasy ?
Tutaj w Tajlandii jednym z urokow tego kraju jest brak powszechniej zawisci i skrywanej zazdrosci z tego powodu.
To tak na marginesie bo my kochany rozmawiamy o przedziale cenowym za mieszkanie 12.000-15.000 bht miesięcznie za mieszkanie w Bangkoku czyli o przedziale dla tzw średniaków.
To co piszesz o 60 calowej plazmie (wiesz, teraz to LCD jest w modzie), jacuzzi, sprzątaczce, basenie i silowni, to jest owszem standard ale wiesz dla kogo ?
Ciut bogatszych Rosjan w Pattaya.
Ciut to znaczy takich co to maja … ja wiem… może 200-300.000 USD.
Dla nich podobnie jak może dla Ciebie to są luksusy, ale nawet tutaj w Bangkoku dla przeciętnie zamożnego Taja z klasy sredniej to raczej standard, a nie żadne luksusy.
Oni zreszta jacuzzi nie lubią, podobnie jak basenów.
Luksusy zaczynaja się od 80.000 bht w gore za luksusowe studio w dobrym domu w centrum, kochanki za 100.000 bht miesięcznie, Bentleya za 30 mln bht itp. itd.
My tu mowimy o skromnym mieszkaniu w którym mieszkasz 5-6 miesiecy, nie wydajesz na dojazdy i przejazdy 100-200 bht dziennie (policz ile to daje miesięcznie).
I takie mieszkanie skromne kosztuje od 12 do 15.000 miesiecznie w okolicy BTS lub metra. Chcesz taniej ? OK. dopłacisz za dojazdy, wyjdzie na jedno.
Czytales post massage warsaw o domu z Tajami ?
Powiedz ile mieszkan w Bangkoku wynająłeś, ile widziałeś ?
Bo widzisz ja akurat szukalem czego skromnego w Bangkoku na pare miesięcy i widziałem ze 10 mieszkan w przedziale od 4.000 do 20.000 bht.
Ponieważ wbrew temu co tak „z glupia frant” piszesz ja tez nie lubie wyrzucac pieniędzy przez okno za nic, to szukalem czegos rozsądnego.
Znalazlem zwykle mieszkanie, z 1 sypialnia, niedaleko BTS za 15.000 bht i zareczam Ci ze to tanio.
W domu w którym mieszkam jest mnóstwo ofert dla Tajow za 13-18.000 bht za to samo.
Basen i plazma (niestety tylko 30 cali ) to standard, pomimo ze dom to zwykly blok, a nie żadne luksusowe kondominium.
Są nawet pralki za 30 bht, ale z zimna woda ( to tyle za ile Lenarcik je, ciekawe jak pierze ?) i jest wielki problem – brak jacuzzi i silowni
A sprzątanie kosztuje wyobrazasz sobie 400 bht za jedno sprzątanie !!!
Rozboj na prostej drodze !
Dlatego sam sprzątam
Widzialem tez takie za 4-6.000 bht, ok. spac można, umyc się tez, ale mieszkac pare miesięcy to ciezko.
Pomijam ze na dojazd wyda się dziennie minimum 100 bht (motorbike plus metro) wiec miesięcznie tez wyjdzie ponad 10.000 bht.
To tyle w kwestii mieszkania, cudow nie ma !
To co pisze Marek Lenarcik to są bajki dobre na forum dla podróżników, ale nie w realnym zyciu. W ulicznym barze można zjesc za 30 bht, można owszem i co z tego ?
Jak dlugo myslisz ze ktos z Europy może tak jesc i ile razy dziennie potrzeba tak jesc ?
Dam Ci lepszy patent niż Lenarcik.
Obok mnie jest olbrzymia restauracja dla Tajow gdzie placisz 135 bht i możesz jesc co chcesz i do woli – to się bardziej oplaca i smaczniejsze.
Ale znowu czy sadzisz ze ktos z Europy będzie tak jadl codziennie przez pare miesięcy ?
Nie będzie kochany nie bedzie, bo takiego po prostu jeszcze nie było.
Miesiac, może 4, ale potem przyjdzie ochota na jedzenie europejskie i tyle o budkach za 3 zlote.
Podobnie jego rada o kawalerce za 400 pln.
Wejdz sobie na taka strone
http://www.nasavegashotel.com/new/en_na ... d=4&h_id=1Ladnie na zdjęciu wyglada prawda ?
To jest wlasnie za 400 pln/miesięcznie jak się chce ponegocjowac.
Otoz to jest nora, która widziałem osobiście i która z tym zdjęciem ma tyle wspolnego co krzeslo z krzeslem elektrycznym
Niby krzeslo ale nie to samo.
Tak wiec pan Lenarcik i jego doświadczenia , to wiesz….
Ja mieszkam w Tajlandii 9 lat i naprawde znam troche lepiej ten kraj niż Pan Lenarcik i Ty razem wzieci i pomnozeni przez 2
Przyjedz, pomieszkaj pare lat i pogadamy.
Poki co to czytaj dalej Internet, zawsze cos tam wyczytasz .
Ja tez nie mam czasu szukac Twoich ofert, bo sam wiele widziałem i odwiedzalem.
Masz konkret napisz, nie masz, trudno wierz Lenarcikowi
Piszesz
„A Ty mu wyjeżdżasz z mieszkaniem za 12 000 THB Ok ja Cię przelicytuję: na NORMALNE mieszkanie w BKK trzeba wydać co najmniej 20 000 THB. Jestem fajniejszy od Ciebie teraz? Wszystko co poniżej, to nie nadające się do niczego ziemianki. Zadowolony? Tylko zastanów się czy rzeczywiście Twój post, pomógł Wiktorowi.”
Masz racje za 20.000 będzie wiekszy metraz, będzie może bliżej centrum.
Roznicy pomiedzy 15 a 20 duzej nie ma.
Roznica jakosciowa zaczyna się od 30.000 wzwyz i potem od 50.000 bht.
Widzisz ja to widziałem i wiem o czym piszesz, a Ty jak sam przyznajesz posługujesz się Internetem.
Wpuszczanie Wiktora w maliny ze za 4.000 bht znajdzie co przyzwoitego to jest dopiero przysluga. Chlop się obliczy, a potem z czego zaplaci za dojazdy, dyskomfort itp. ?
Piszesz:
„Wieści jak dla mnie rewolucyjne, ani ja, ani moi znajomi ani nawet ludzie z największego polskiego forum podróżniczego jakim jest travelbit, nigdy nie mieli problemów z lotem w 1 stronę z ważną wizą turystyczną.”
No wiesz… człowiek uczy się cale zycie, a poza tym zawsze musi być ten pierwszy raz
Nie wierzysz, zadzwon do tajskiego konsulatu i zapytaj.
Sam zobaczysz, no chyba ze znowu radzisz koledze podjac „skalkulowane ryzyko” i stracic bilet w Air Berlin, ewentualnie wracac z Bangkoku.
Niestety kochany to fakt, taki sam jak info wiezy w Smolensku
Sam byłem na granicy z Malezja z tym moim kolega.
Ale sprzedam ci tanszy patent niż rewola jak to zrobic.
Kupujesz bilet na autobus z Tajlandii do Malezji, nikt nie mowi, ze masz samolotem wylatywac z Tajlandii, a wiec autobus wystarczy.
Zreszta ten mój kolega tak wlasnie zrobil i luz.
Można tez kupic bilet na Air Asia za 1500 bht z Bangkoku czy Phuket byle gdzie za granice.
Lacznie to stracona kasa ale wiesz … spisz spokojnie za te 150 pln.
Powiem Ci jeszcze lepszy numer który możesz Lenarcikowi sprzedac.
Wiesz co się dzieje jak do Tajlandii morzem wjeżdżasz czyli jachtem albo statkiem ?
Musisz tymze morzem wyjechac i nie ma na to rady.
Glupota i paradoks ale tak jest.
Kaucje się placi żeby to zabezpieczyc.
Piszesz:
„Wg mnie Aeroflot jest lepszą linią niż Aerosvit, Rewola Ci odp:
rewola napisał(a):Tak BTW - wcale to nie jest zla linia(Aerosvit). Jak trafisz na A330 to nawet dzialajace monitorki bedziesz mial.”
Wiesz ja latam Thai i Singapore, jak LOT uruchomi trase będę latal może Lotem.
Aerosvit, Aeroflot to super linie szczególnie dla kogos, kto posadza Rosjan o katastrofe w Smolensku. Ja ich o to nie posadzam, ale az tak ich pilotom nie dowierzam (patrz opisy rożnych katastrof linii radzieckich, rosyjskich itp.)
Piszesz
„Jesteś pierwszym znanym mi farangiem, który nie je na "ulicy". To wiele mówi o Tobie.”
No coz mogę powiedziec na to ?
Nic, chyba poza pytaniem ilu Ty znasz Farangow w Tajlandii, a ilu ja ?
Widzisz są setki Farangow którzy nie jedza na ulicy bo po prostu nie lubia.
Jedza to samo być może, ale w restauracji 4 razy drożej czyli za zabojcza i zaporowa cene 20 pln za rybe plus dodatki
Dla Lenarcika i dla Ciebie to pewnie zbytek, ale wiesz jakos się wiaze koniec z koncem i każdy orze jak może
Aha i proszę Cie nie wyjeżdżaj z usprawiedliwieniem ze to egzotyka w rodzaju Kaosan Road, które ma z Tajlandia tyle wspolnego co Stare Miasto z Polska.
Prawdziwe tajskie jedzenie nie jest w budkach na ulicy, ale u ludzi w domach i w specjalistycznych restauracjach.
W budkach na ulicy jest tanio, szybko i tyle.
Świeżej ryby tam nie zjesz, świeżych krewetek rzadko i świeże owoce też nie bardzo.
Piszesz
„Warszawa ( o tym gdzie mieszkasz). Sam również szukałem mieszkania w Taj przez internet, i w tym temacie pewną wiedzę mam i mogę pomóc. „
Sorry zimbru, ale jak Ty z Warszawy chcesz być autorytetem w sprawie Tajlandii ?
Przez Internet to się fajne filmy sciaga i newsy czyta, ale mieszkanie to się oglada na wlasne oczy.
Ile ich widziałeś, w ilu mieszkales dlużej niż miesiąc ?
Piszesz
„Warunki higieniczne w Azji są na niższym poziomie niż w PL, coś od Rewoly:rewola napisał(a):3/ Szczepienia - polecam przynajmniej na zoltaczke.”
W Azji być może, ale w cywilizowanej czesci Tajlandii nie, w Singapurze tudzież Malezji tez nie. Warunki są lepsze niż w Polsce pomimo ze sanepid zamknął by natychmiast kazda tutejsza restauracje
Zoltaczka ?
Tez to szczepienie polecam – szczególnie w Polsce i w Kongo.
Poza tym zimbru, piszesz ze warunki higieniczne gorsze, a sam na ulicy jadasz, gdzie mycie odbywa się w tej samej wodzie. Im wczesniej zjesz tym woda czystsza i szanse wieksze.
Pelna sprzeczność rozumowania jak dla mnie
Piszesz
„Zapraszam do tematu o Smoleńsku jest tam parę pytań min do Ciebie, na które nie raczyłeś odp.”
Wiesz tamten temat to sprawa zamknieta jak nas proszono bo nie na temat.
Nie zaglądałem ostatnio.
Piszesz
„NIKT NIGDY NIE ZACHOROWAŁ W TAJ Zadowolony?
Tylko po co istnieją w tym kraju szpitale?Na cholerę Mr Yogi wykupił ubezpieczenie za 45 000THB. Dziwak jakiś.”
Nie , nie ludzie choruja oczywiście.
Chodzi tylko o to, ze nie ma epidemii, chorob tropikalnych itp. w przeciwieństwie do np. Afryki. A propos Lenarcik cos o Afryce pisze ?
Co do ubezpieczenia …. a o wypadkach to kolega od „kalkulowanego ryzyka” słyszał ?
Wypadkach na motorowerach po prostu.
Albo skokach na glowe do płytkiej wody, albo o bojce po pijaku itp. itd.
Widzisz po to jest ubezpieczenie.
Ale wiesz co, ja nie jestem wcale ubezpieczony i jakos od lat tu mieszkam, nie choruje, wypadkow nie ma i jakos to leci.
A wiec można…. i bez ubezpieczenia, bo jak sam zauważyłeś to zbytek i luksus jak 60 calowa plazma (pamiętaj, teraz LCD, żebyś się nie wygłupił na przyszłość )
Piszesz
„O biletach za 1 000zł wzwyż pisał Mr Yogi Panie Dokładny”
Masz racje, mój blad
Reasumujac moje rady dla Wiktora żeby jakiś pozytek z tego dlugiego postu był:
a.Mieszkanie skromne na 5-6 mies – minimum 12.000 bht plus oplaty z 1500 bht
Jak nie masz wymagan (czytaj zadnych) idz do NASA Vegas, przynajmniej blisko metra, jest sporo sąsiadów z rożnych krajow , no i da rade (potem 40 metrowe mieszkanie docenisz jako palac )
b. Jedzenie licz minimum 300 bht dziennie jak sam będziesz robil zakupy i gotowal lub 500 jak chcesz cos normalnego w normalnych warunkach zjesc.
Uliczne budki są super ale na 1-3 tygodnie, potem padniesz z monotonii.
Miesiecznie 10.000 bht wyjdzie spokojnie
c. Pies beagle (miałem takiego samego wiele lat temu) da rade , ale niestety nie znajdziesz latwo w Bangkoku mieszkania gdzie go przyjma, musisz albo dom wynajac albo kiszka.
Sam mam psa i niestety zostal w domu.
d. Ubezpieczenie – od 20 do 40 tys bht rocznie w zależności od Twojego wieku i zakresu.
Ponieważ lekarze są dosyć tani (wizyta 30 pln) to z wyjątkiem wypadkow i przewlekłych chorob może to zbędne
Ale… jak tam chcesz….
e. Przelot – od 2000 pln w gore jak masz szczescie.
Jak 3000 PLn to raczej luz i pewność ze dolecisz
Możesz leciec Emirates 3 dni w jedna strone za mniej niż 2000 ale wyjdzie na jedno, bo w podrozy cos jesc musisz, doleciec gdzies tez musisz, tak wiec ja Ci radze luz Thai lub Lufthansa ewentualnie Austrian czy Finnair za 500-600 pln drożej, ale jakie to ma znaczenie ?
f. Z Polski weź sobie książki jak lubisz czytac i rzeczy osobiste. Ubrania kupisz na miejscu tansze i lepsze. Za 150 pln ubierzesz się od stop do glow w dwie zmiany, a za 500 pln to full wypas
(zimbru przekaz to Lenarcikowi niech zamiesci dla podróżników )
g. Pieniadze wymienisz na miejscu gdziekolwiek. Otworz sobie rachunek w banku i bedziesz z Polski przelewal w miare potrzeb.
h. O jezyku zapomnij bo i tak i z Toba nikt nie będzie chciał po tajsku rozmawiac ani Ty nie będziesz miał z kim i o czym.
„Dziekuje” i „do widzenia” nauczysz się na miejscu .
Jak jestes pasjonat jak moja narzeczona, to pojdziesz na kurs tajskiego, nauczysz się pisac, czytac i mowic w ciagu 2 lat i potem będzie to to tutaj rownie użyteczne jak w Polsce .
No chyba ze zone Tajke będziesz miał, to będziesz sobie mogl z nia w domu pogadac i tajskie telenowele w TV pooglądać tudzież tajski Super Express poczytac.
No chyba wyczerpująco odpowiedziałem na Twoje pytania.
Zimbru pewnie na Internecie jeszcze pare ciekawych rzeczy wyszperal i Ci napisze, to jako ciekawostke z Internetu sobie to zapisz
Powodzenia czy jak mowia Tajowie Good Luck