No dobra, ale co ma kopia wyroku do tego, co widział i co przeżył tam w tym pierdlu przez 6 lat autor książki? Raczej nie był to pobyt w hotelu 5* więc wiele z tego, co napisał na pewno mogło się wydarzyć tym bardziej, że środowisko ku temu sprzyjające.
Nie przeczę, że wiele mógł zatuszować o wielu sprawach nie wspominać, i że niektóre rzeczy akurat ubarwić. Jak pisał książkę też raczej nie kalkulował zbyt dużego zainteresowania sobą jak i książką. Teraz na pewno stała się ona motorem napędowym, aby coś jeszcze stworzyć, bo książka odniosła w pewnym sensie sukces, a więc motywuje autora, aby coś jeszcze tworzyć.
Film, jeśli udałoby się nakręcić też mógłby być bardzo ciekawy i jeśli byłaby to PL produkcja mielibyśmy w końcu coś może całkiem ciekawego i udanego niż M jak miłość i takie tam dziadostwo. Ponadto książka dla wielu może być wskazówką odnośnie Azji, bo jeśli chodzi o temat prochów to jednak jest to inny świat i inne podejście.
Na pewno mogę się zgodzić, że niektóre rzeczy opisane w książce mogą nie być prawdą, ale jak człowiek siedział 6 lat w takim bagnie to też wiele widział, więc w książce na pewno sporo jest autentycznych zdarzeń.
Jak nie wierzycie to przeczytajcie jeszcze to:
Jeśli doczekam jutra - Schapelle Corby oraz to Hotel Kerobokan Piekło na rajskiej wyspie Bali
http://darmowyinternet.net/forum/temat- ... -corby_343Oraz jeszcze to z innego kontynentu:
http://darmowyinternet.net/forum/temat- ... rawski_342Bardziej obstawiałbym, że rozgłos o Schapell był motywujący dla Kathryn Bonella, aby pisać i na tym zarabiać.
MP dobrze, że napisał taką książkę dla wielu osób może być to wskazówka, jakich błędów nie popełniać, aby nie znaleźć się w podobnej sytuacji jak Pauli.
Jak to się mówi nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło w jego przypadku akurat tzn. MP.