krzysztof s napisał(a):Brawo Sozoso! Niedługo zdobędziesz Złotą Palmę Głupoty na tym forum, która osobiście Ci z przyjemnościa wręczę!
Mariuszu, spokojnie przeżyjesz za 200$ przy skromnym "studenckim" życiu. W konfiguracji typu 3-4 osoby w pokoju to nietrudne. Mieszkałem jakiś czas temu w pokoju w Bangkoku przy ulicy Lat Phrao, ok. 4 km od metra, ale autobusy co kilka minut. Pokój 32 m kw, z łazienką, balkonem i klimą. Płaciłem 4000 bath/mc - minimalny czas 2 miesiące, kaucja 2 czynsze (oddają w dniu wyprowdzki). W pokoju duże łóżko, duża szafa i małe szafki. Lodówka dodakowo płatna 250 bath/mc. Internet Wi Fi na każdy komputer - 320 bath; wolny ale kamerka na Skypie działała.... Prąd i woda, prz oszczędnym używaniu klimy (bo stara) ok. 1500 bath/mc. To daje razem ok. 6200 bath/mc. Czyli na trzy osoby ok. 2100 bath/oosba. Ogólnie neiźle, czysto, czasem karaluch - raz na miesiąc, więc ok za te pieniądze. Mozna taniej w tej okolicy, ale bez klimy i pokój mniejszy. Jedzenie to ok. 100 bath dziennie, gdy kupujesz na ulicy lub w markecie (miejscowe) - w tej kasie rzeczywiście się najesz, przy minimalnym zaangażowaniu... Jeśli porównasz to, do tego co mają biedne tajske rodziny na zarcie, to jest to fortuna. Czyli 3000 bath/mc. Dalej: komunikacja - najtańsze wydają mi się autobusy, od 7 bath za przejazd - przy dwóch przejazdach dziennie daje to ok. 500 bath/mc. Ponadto: ubezpieczenie zdrowotne (turystyczne w polsce- od 400 bath), telefony miejscowe, mydło, dezodorant, aspiryna i prezerwatywy - razem ok. 1000 bath. Razem wychodzi 6600 bath na miesiac, czyli trochę poniżej 200USD. To jest baza. Powyżej: Alkohol - piwo od 30 bath za 1/2 litra, thai whysky tania (chyba poniżej 200 bath za flaszkę, ale nie wiem na pewno), marlboro - 75 bath (inne taniej), trawka to nie wiem za ile, ale chyba tania, z tym, żae trzeba być ostrożnym, bo tutaj kara śmierci (!) hehe. Alkohol w knajpach oczywiście relatywnie droższy - co ważne przy wyjściu z laską... Ciuchy na starganach za 100-200 bath, więc spoko.... Autobusy pozamiejskie, czyli jak Wam przyjdzie ochota pojechać na plażę lub w głąb kraju, też tanie. Np. Pataja lub Hua Hin (200 km) to 200 bath. 600 km to 450 bath. Ok, to tyle, bo sie lekko zmeczyłem....
zeglarz napisał(a):Powiedzmy, ze bedziesz mial 21k THB miesiecznie. Za mieszkanie, z oplatami, przy uzywaniu klimy tylko w nocy zaplacisz minimum 10k, bedziesz musial sie mocno rozgladac, zwykle te oferty sa skierowane do Tajow. Malo, ktora z recepcjonistek mowi po angielsku.
Jedzenie, przezyjesz za 300 THB dziennie, czyli 9k za miesiac. Beziesz musial sie stolowac u Tajow. Bedziesz musial wiedziec co chcesz zamowic, najlepiej po tajsku, nikt ze sprzedawcow nie mowi po angielsku.
Zostana Ci 2k, nie pobalujesz za to w cale. Wypijesz u Tajow piwo, bedziesz musial wiedziec gdzie. W pubie farangowym 2k to wystarczy na jedna noc.
Na dojazdy do pracy nie zostanie Ci nic.
Ciezko to widze.
krzysztof s napisał(a):W konfiguracji typu 3-4 osoby w pokoju to nietrudne. Mieszkałem jakiś czas temu ... Internet Wi Fi ... wolny ... prz oszczędnym używaniu klimy (bo stara) ...Jedzenie to ok. 100 bath dziennie ... komunikacja - najtańsze wydają mi się autobusy, od 7 bath za przejazd - przy dwóch przejazdach dziennie ... telefony miejscowe, mydło, dezodorant, aspiryna i prezerwatywy - razem ok. 1000 bath.
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 5 gości