Wyrazam wlasna opinie,
W Bangkoku jest nudno jezeli:
-nie chcesz wydawac codziennie 1000 thb na wyjscia do silowni, na basen, do kina-niepotrzebne skreslic
-nie chcesz imprezowac codziennie
-nie chcesz codziennie odwiedzac jedynego parku w okolicy twojego domu
-nie chcesz codziennie jezdzic rowerem po 20 km w upale, zeby znalezc fajne i ciche miejsca
-nie chcesz pracowac, tylko, zyc wolnym czasem
-nie masz hobby, ktore zajmowaloby Ci czas gdy siedzisz w domu
-nie masz przyjaciol miejscowych i farangow
-mieszkasz w zaspalinionym centrum
Zapomnij o spacerach w Bangkoku gdyz jest goraco, samochody jezdza z predkoscia swiatla i warcza tak glosno jak jety. Generalnie nie ma czego ogladac, poza paroma miejscami wszystko wyglada tak samo, nawet jak juz znajdziesz cos ciekawego to powiedz mi jak dlugo jestes w stanie to ogladac w wilgotnym 30 stopniowym upale.
Dla wielu mieszkancow zycie sprowadza sie do rannego pojechania klimatyzowanym srodkiem transportu do pracy, po niej wyjscia na zakupy do supermarketu, czasami kolacja z kolegami.
Za to zycie na prowincji, bajka.........