eTajlandia

Witam serdecznie.
Bardzo fajna stronka.
Planujemy wyjazd do Tajlandi na 2 tygodnie ,w okresie od okolo 23 grudnia do 7 stycznia.Zastanawiamy sie gdzie najlepiej pojechac w jaki region co myslicie o Puket.Chcialabym zapytac Was drodzy rodacy jak najlepiej jechac do TajlaNDII ,z biura podrozy czy samemu.NIgdy jeszcze tam nie bylismy i troche sie boimy sami ale z drugiej strony fajnie by bylo sprobowac adrenaliny i przezyc taka przygode,rozmawiamy w jezyku angielskim tak wiec chyba damy rade.Jak dojechac do Tajlandii ze Szwecji,bo my mieszkamy w Stockholmie.Bardzo prosze o porady za co z gory bardzo dziekuje.Pozdrawiam-Sylwia

Dojechac najlepiej drogą lądową
Są dwa główne sposoby:
Turcja -> Iran -> Indie -> ...
Rosja -> Kazachstan -> Chiny -> ...
Obie drogi można łączyć, np. z Iranu przez Pakistan, trzymać się Jedwabnego Szlaku, przez Uzbekistan, Kirgistan do Chin..

Tylko problem w tym, że Wam czasu może braknąć - więc proponuję lecieć samolotem.

Gdzie? Jeśli brakuje Wam doświadczenia, a potrzebujecie odrobinki adrenaliny, znacie angielski,
to chyba najlepiej próbować zacząć od Soi Rambuttri koło Khao San Road. Znaleźć jakieś spoko
lokum na 2-3 dni, zwiedzić Bangkok, poznać ludzi (pełno tam podróżników) i wybrać się na jakąś
wycieczkę z tajskiego biura podróży. Najlepiej przemieszczać się pomiędzy miejscami podobnymi
do tego, a jak się poczujecie na siłach do zboczyć ze szlaku.

Czy Phuket jest w porządku na przełomie grudnia/stycznia? Jest tłoczny - przynajmniej tam, gdzie
jest najbardziej komercyjnie. Natomiast druga strona wyspy (Chalong oraz Phuket town) jest dużo
spokojniejsza, a wszędzie można się dostać. Wycieczki lokalne są tak zorganizowane, że busik
podjeżdża po Was w dowolne miejsce wyspy i zabiera na wyprawe.. niektórzy biorą takie wycieczki
w jedną stronę, a potem przemieszczają się pomiędzy mniejszymi wyspami.

Do wyboru jest jednak ogromna ilość ciekawych miejsc, łącznie z Angkor Wat w Kambodży

Powodzenia.

Jeśli znacie angielski, to koniecznie sami - bez biura podrózy. Poczytajcie troche na tym forum i w portalu, a także na innych - to wystarczy. Ze Sztokcholmu macie dużo bezpośrednich lotów, ale dobrze bilet kupić jak najszybciej, bo okres nowego roku jest najdroższy - to samo z rezerwacją hoteli. Phuket? To zależy od inywidualnych preferencji. Ja osobiście preferuje Koh Lanta i wysepki na południe od niej. Poza tym Bangkok i kilkadziesiąt innych miejsc:)

możecie na miejscu skorzystać z biur podrózy (także polskich - reklamują się na portalu) - pewnie będzie taniej i lepiej niż jakieś europejskie sieciówki...

Dziekuje Wam bardzo za porady,ale ceny sa poprostu szokujace na swieta i Nowy Rok,chyba jednak wybierzemy jakis inny termin.Jeszcze troche pomyslimy.Pozdrawiamy

Witam,
jestem tu pierwszy raz, również pierwszy raz wybieram się do Tajlandii na początku lutego z kolegą. Jedziemy na 3 tygodnie, chcielibyśmy zobaczyć prawdziwą, tradycyjną Tajlandię, zdecydowanie aktywnie wypoczywać i unikać zatłoczonych, typowo turystycznych miejsc. Myśleliśmy, żeby zwiedzić przez pierwszę 3-4 dni Bangkok i okolice a później wyruszyć na północ w góry, jednak południe i rajskie wyspy też mamy ochotę zobaczyć.. Jak myślicie jest sens takiego przemieszczania się czy lepiej skupić się na danym regionie i dokładnie zgłębić? Proszę o radę!
Druga sprawa - czy wiecie może gdzie w Bangkoku (lub innych miejscach) dobrze wybrać się na masaż i nie przepłacić bardzo? A także zrobić kurs.. Nie ukrywam, że to masaż zainspirował mnie do wyjazdu i poznania Tajskiej kultury, sam praktyjuję już ten masaż jednak chciałbym jeszcze podszkolić umiejętności:)
Aha i jeszcze jedno - w przypadku zwiedzania północy i południa - ile kasy musielibyśmy zabrać żeby spokojnie starczyło? i jaki transport najlepiej wybrać? Jesli chodzi o ceny zaznaczam, że będziemy wybierac noclegi bez fajerwerek, po kosztach.

Piszę tutaj bo najlepiej znacie tamtejsze sprawy i najlepszych rad możecie udzielic, tak myślę. Z góry dziękuję.

3 tygodnie wystarczy i na gory, i na plaze.

masaz od 150 baht za godzine, kursy mozna tez wszedzie i wychodza tyle samo co w polsce.

100zl/dzien za 2 osoby

Witam wszystkich,

Dopiero co przybylem do Tajlandii, wczesniej UK, ale zbyt zimno, w Polsce zbyt nodno, wiec wyladowalem tutaj z zamiarem stalego pobytu. Szukalem dlugo takiego portalu, i znalazlem, super.
Pozdawiam wszystkich serdecznie
Krzysiek

Widzę że nie tylko ja wpadłem na identyczny pomysł co berson78 w Bangkoku od miesiąca.. z bardzo podobną przeszłością PL->UK->PL->UK
Pozdrawiam
K

Jak dobrze was słyszeć/czytać Panowie.
Ja od 5-ciu lat w Londynie i już mam serdecznie dość.Też mocno rozglądam się za przeprowadzką do Tajlandii.
Jak się urządziliście w nowym kraju Jakieś tajskie partnerki czy sami
Jeśli te pytania są dla Was zbyt osobiste jak na forum to chętnie pogadam na PW.
Pozdrawiam.