Wiza rodzinna i przeprowadzka do Tajlandii

To jest forum dla Polaków mieszkających na stałe w Tajlandii, albo często do Tajlandii przyjeżdżających.

Wiza rodzinna i przeprowadzka do Tajlandii

Postprzez stankuten » wtorek, 3 lip 2012, 16:07

Dobrze mnie zrozumiales. Drobna jednak uwaga: nie myl ambasady z konsulatem. Od 3 lat jestem emerytem. Od 15 lat mam zone Tajke. Od 10 lat chodze do KONSULATU tajskiego w Montrealu (Canada), mam ze soba fotokopie tajskiego paszportu mojej zony i fotokopie naszej metryki slubu. Place $165 i po tygodniu wracam po moj paszport w ktorym jest juz Non-Immigrant "O" wiza wielokrotna na jeden rok. Zadnego konta bankowego, zadnych 800 000 (lub 400 000) bahts na koncie. Tajski konsulat wmawia mi, ze NIE MUSZE opuszczac Tajlandi co 3 miesiace, ale Immigration Office w Jomtien ma inne zdanie na ten temat, wiec co 3 miesiace robie wycieczke do Kambodzy i wracam z przedluzona wiza (na kolejne 3 miesiace). Kilka lat temu pracowalem, dzis juz nie pracuje ale sposob zalatwiania wizy sie nie zmienil.
Wracam jednak do mojego pytania: Czy w/g Was (ktorzy sa na forum) "Wiza malzenska" i "Marriage visa" (ktora ja dostaje) to jedno i to samo? Ja mysle ze TAK. Skad wiec te roznice w zalatwianiu????
stankuten
 
Posty: 55
Dołączył(a): środa, 1 wrz 2010, 14:53
Lokalizacja: Montreal, Canada i Pattaya, Thailand

Wiza rodzinna i przeprowadzka do Tajlandii

Postprzez krzysztof s » czwartek, 5 lip 2012, 02:05

stankuten napisał(a):Skad wiec te roznice w zalatwianiu????

może inaczej traktują kanadyjczyków, a inaczej biednych polaczków?
krzysztof s
 
Posty: 400
Dołączył(a): sobota, 17 paź 2009, 12:12

Wiza rodzinna i przeprowadzka do Tajlandii

Postprzez stankuten » czwartek, 5 lip 2012, 02:29

Krzysiu-bylbym tym zdziwiony. Mysle nawet, ze byloby to nielegalne.
(Chociaz w Tajlandi wszystko co nielegalne-jest legalne). Tak czy inaczej-napisalem prawde. A moze tajemnica kryje sie w "rodzaju wizy"??? Ja ciagle nie mam pewnosci czy wiza "rodzinna" to to samo co "marriage visa". Czy ktos moglby zabrac glos w tej sprawie?
stankuten
 
Posty: 55
Dołączył(a): środa, 1 wrz 2010, 14:53
Lokalizacja: Montreal, Canada i Pattaya, Thailand

Wiza rodzinna i przeprowadzka do Tajlandii

Postprzez krzysztof s » piątek, 6 lip 2012, 18:22

Stan, no tak, jak wiesz pojęcie legalności w Tajlandii ma inny wymiar :lol: ja się osobiście nie znam na tym rodzaju wizy, ale konsulat w kanadzie może po prostu być bardzo łagodny, nie to co urzędy na miejscu... tylko czemu ty musisz wyjeżdżać co trzy miesiące?
krzysztof s
 
Posty: 400
Dołączył(a): sobota, 17 paź 2009, 12:12

Wiza rodzinna i przeprowadzka do Tajlandii

Postprzez stankuten » piątek, 6 lip 2012, 22:01

Haha... dobre pytane. W tajskim konsulacie w Montrealu wbijaja mi wize "non-immigrant O" wazna na jeden rok i zapewniaja, ze NIE TRZEBA opuszczac Tajlandi, tylko zglaszac sie co 90 dni do urzedu immigracyjnego w Jomtien. Jak przylatuje do Tajlandi-na lotnisku w Bangkoku urzedas w szklanej budce wstawia mi wize na 90 dni. Z poczatku protestowalem, ale zawsze reakcja urzedasa byla: NEXT. I juz ja dla niego nie istnialem. Raz tylko moja zona w tajskim jezyku poprosila o wyjasnienie. Wierz mi-do dzis nie wiem co jej powiedziano bo zona byla tak zaklopotana ze nie chciala mi nawet tlumaczyc ich konwersacji.
Musze wiec brac to z przymruzeniem oka, co 3 misiace wsiadam do mini-van w Pattaya, zamykam oczy (bo kierowca-wariat jedzie 140-150/godzine), spedzam godzine na granicy z Cambodia, kupuje troche alkoholu, troche papierosow dla tajskich przyjaciol i inne jeszcze rzeczy o ktorych wiedza ci co tam jezdza.... Jeden dzien stracony, ale zostaje mi jeszcze 89 dni do... nastepnej wycieczki do granicy aby przedluzyc wize. Wiem jednak ze jak sie ma "retirement visa" to nie trzeba opuszczac Tajlandi. Ale jest to procedura (w/g mnie) bardzo skomplikowana wiec daje sobie spokoj. Jestem natomiast zaskoczony, ze nikt z czytelnikow nie wypowiada sie czy wiza RODZINNA i "marriage visa" to jedno i to samo. Chyba bede sie musial zapytac w tajskim konsulacie... ale to dopiero w 2013 roku. Rowniez chetnie rozwinalbym inny temat dla tych ktorzy maja Tajki za zony: jakie korzysci (legalne) daje nam malzenstwo z Tajka???? Gdy mysmy sie pobrali-"sponsorowalem" zone, dostala pozwolenie na prace, ubezpieczenia socjalne (jak wszyscy kanadyjczycy), po 3 (!) latach pobytu dostala obywatelstwo kanadyjskie i (oczywiscie) kanadyjski paszport. Ma takie same prawa i przywileje jak my wszyscy. A ja ???? N I C !!!! Poza tym, ze moge dostac "marriage visa". Ale to drobnostka. Nie moge dostac (praktycznie) stalego pobytu, nigdy nie dostane tajskiego obywatelstwa, nie moge dostac (niejako automatycznie) pozwolenia na prace, zadnych swiadczen socjalnych. Czy mozna to nazwac dyskryminacja? Rozpisalem sie. Nalezaloby chyba otworzyc nowy post....
stankuten
 
Posty: 55
Dołączył(a): środa, 1 wrz 2010, 14:53
Lokalizacja: Montreal, Canada i Pattaya, Thailand

Wiza rodzinna i przeprowadzka do Tajlandii

Postprzez huangwei0716 » wtorek, 16 paź 2012, 10:05

Ja mam podobną sytuacje. Tylko ze mam stałe dochody z firmy w Polsce.
Jaki dokument przedstawic o moich dochodach, gdy bedę starał się o wizę "rodzinną" ?



________________________________________________________
Accesorios CocheReparación de CocheElevadores Coches
huangwei0716
 
Posty: 6
Dołączył(a): wtorek, 16 paź 2012, 08:44

Wiza rodzinna i przeprowadzka do Tajlandii

Postprzez stankuten » wtorek, 16 paź 2012, 11:27

I znow pojawia sie problem: czy "marriage visa" to to samo co wiza rodzinna? Zalozmy ze TAK. A wiec do jej otrzymania przedstawiam dwa dokumenty: fotokopie tajskiego paszporty mojej zony i fotokopie naszej metryki slubu.
Tajski konsulat w ktorym wyrabiam ta wize juz od kilku lat-NIGDY nie zadal zadnego dokumentu o moich dochodach.
stankuten
 
Posty: 55
Dołączył(a): środa, 1 wrz 2010, 14:53
Lokalizacja: Montreal, Canada i Pattaya, Thailand

Wiza rodzinna i przeprowadzka do Tajlandii

Postprzez Vit » środa, 21 lis 2012, 10:13

Widzisz Stan, i tym różni się wyrobienie wizy za każdym razem poza Tajlandią od przedłużania w Tajlandii.

Wyrabiasz zagranicą - spoko.. ale są minusy:
- 2,5x wyższe koszty wyrobienia wizy,
- przymusowe wycieczki na granicę i spowrotem (nie każdy je lubi, a niektórym się nudzą),
Plusy:
- niepotrzebne papierki żadne,

Siedząc w Tajlandii masz minusy:
- 400k na koncie przez 2 miesiące,
Ale są też plusy:
- wiza na rok, i w praktyce co 3 miesiące robisz notyfikację 90 days.

Ja nie przepadam za "turystyką" w Aranya Prathet. Poza tym jest to dzień wyjęty z życiorysu - strata czasu.
Dodatkowo nie latam co rok wyrabiać wizy od nowa zagranicę (np. do Polski). Dlatego wybrałem taką opcję.

A co jest lepsze? Dla mnie moja opcja, dla Ciebie Twoja :)
Avatar użytkownika
Vit
 
Posty: 254
Dołączył(a): niedziela, 9 sie 2009, 13:49
Lokalizacja: Bangkok

Wiza rodzinna i przeprowadzka do Tajlandii

Postprzez stankuten » środa, 21 lis 2012, 11:35

Vit-masz 100% racji. Madrze piszesz. Calkowicie sie z Toba zgadzam.
stankuten
 
Posty: 55
Dołączył(a): środa, 1 wrz 2010, 14:53
Lokalizacja: Montreal, Canada i Pattaya, Thailand

Poprzednia strona

Powrót do Polska w Tajlandii

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 2 gości