Strona 1 z 2

słonie w Tajlandii

PostNapisane: środa, 14 lip 2010, 17:48
przez agnieszka
przeczytałam ten artykuł w portalu o słoniach, jestem zgodna z tym aby te piękne i miłe stworzenia nie były prowadzane po ulicach tak dużego miasta, szkoda ich. Przecież tam jest taki zgiełk i korki, jak one się muszą czuć......
Czy los tych zwierząt jest trudny w Tajlandii, jak o nie dbają mieszkańcy?

Może ktoś doradzi nam wszystkim tutaj, gdzie można w Tajlandii odwiedzić miejsce ze słoniami, na których można odbyć przejażdżkę, ale aby to były słonie dobrze traktowane, bez męczącej tresury itp.

słonie w Tajlandii

PostNapisane: środa, 14 lip 2010, 17:57
przez massagewarsaw
slonie sa wszedzie, przejazdzka okolo 200baht - mialem z pol godziny na sloniu w ramach pelnodniowej wycieczki z obiadem 600 baht.

slonie traktuje sie z respektem - inaczej mozna sie stac ich ofiara.

sa przyprowadzane do miasta, bo w parkach nie ma dla nich pracy, a jedza dziennie sto kg owocow/warzyw - wiec musza na siebie jakos zarobic.

osobiscie nie mam nic przeiwko sloniom w miescie, sa uciecha dla wszystkich. Z przyjemnoscia ku[uke im jedzenie i jest to traktowane jako dobry uczynek, prawie tak, jak danie ofiary mnichowi.

a policja zamiast zapobiegac przyprowadzaniu zwierzat do miast, to bierze lapowke za przymykanie oka. Kolejna ich ofiara beda turysci, ktorzy o tak dziwnym prawie, jak zakaz karmienia sloni, nie beda miec zielonego pojecia.

słonie w Tajlandii

PostNapisane: czwartek, 15 lip 2010, 08:08
przez jackmars
jak czasem spaceruje sie w tłumie przechodniów, glosno gra muzyka z ulicznych straganow, samochody i tuk tuk ciagna sie sznurem po jezdni a miedzy tym spaceruje słon. Fajnie spotkać to zwierze, pogłaskac i nakarmic, ale z drugiej strony naprawde szkodą go w takim otoczeniu, przecież żaden słon nie żyje naturalnie w takim otoczeniu, chyba raczej wolałby być w innym spokojniejszym.
Dorosły zajada nawet do 200 kg dziennie, to sporo jak na mozliwosci niektórych opiekunów, dlatego szukaja sposóbu na to.
Ale zawsze jak sobie nie radza moga oddac zwierze do schronisk gdzie zajmą się nimi odpowiedni ludzie i zapenia dobre warunki.
A ze Tajowie ( policja czy przedstawiciele róznych biznesów) najlepiej lubią wyciągnąć pieniądze od nieświadomego turysty to już w tym kraju nie nowość, kazdy kto choc chwile spędził tutaj miał prawdopodobnie możliwość doświadczyć tego w różnych sytuacjach.

słonie w Tajlandii

PostNapisane: piątek, 16 lip 2010, 07:49
przez marco
słonie to super zwierzaki, powinno się je chronić, nie pozwalać prowadzać po centrum miast takich jak Bangkok. Przecież to nie jest ich naturalne środowisko, tam jest jak w kotle czarownic dla słonia. Wszędzie dookoła pełno pojazdów, masę ludzi, różne dżwięki, a co się może stać jak takie zwierze zostanie czymś spłoszone i jakie mogą być skutki :?:

słonie w Tajlandii

PostNapisane: piątek, 16 lip 2010, 09:58
przez massagewarsaw
bardzo rzadko mozna spotkac slonia w srodku miasta - ponoc bywaja w okolicy sukhumvit dla turystow - ale sam nigdy nie widzialem. Natomiast sa czasami na obrzezach miasta, na bocznych ulicach, gdzie sa ogrody, tereny zielone i zycie toczy sie jak na wsi.

prawdopodobnie pracuja ciagu dnia na plantacjach owocow (wyrywanie starych drzew etc), a wieczorem, gdy asfalt jest chlodniejszy, sprzedaja banany. Zycie w miescie nie jest naturalne rowniez dla ludzi i innych zwierzat, np z powodu oswietlenia ulicznego ptaki spiewaja cala noc.

słonie w Tajlandii

PostNapisane: piątek, 16 lip 2010, 13:02
przez agnieszka
no tak, tylko kiedy byłam w Bangkoku, miałam okazję widzieć słonie w okolicy Silom, na tyle co znam miasto z wizyty chyba niemal samo centrum i to bardzo głośne. Słyszałam że to normalne, często tam spacerują, choć minęło od tego czasu kilka dobrych miesięcy. Może teraz coś się zmieniło... :?:

słonie w Tajlandii

PostNapisane: sobota, 17 lip 2010, 18:24
przez marco
a coś słyszałem że słoń jest dla Tajów świętym zwierzęciem, czy coś takiego. Jak z tym jest, czy faktycznie dbają o nie?

słonie w Tajlandii

PostNapisane: sobota, 17 lip 2010, 21:30
przez massagewarsaw
na calym swiecie slon jest symbolem szczescia, wiec jest obdarzany szacunkiem.

sa na wyginieciu i rzadkoscia, rowniez dlatego pod ochrona.

swego czasu byly srodkiem transportu ladowego, uzywane do walki wojennej, w wyrebie drewna w dzunglii, ale wspolczesnie nie sa potrzebne, oprocz przejazdzek dla turystow.

słonie w Tajlandii

PostNapisane: niedziela, 18 lip 2010, 14:24
przez agnieszka
słyszałam do czego były używane dawniej, mam nadzieje zę teraz będą lepiej traktowane.
Mowisz, że słoń jest symbolem szczęścia na całym świecie, w Polsce przecież nie mowiło się nic takiego. Może w krajach gdzie słonie po prostu żyją :lol:

słonie w Tajlandii

PostNapisane: wtorek, 20 lip 2010, 14:53
przez jackmars
rzeczywiście słonie mają podobno duży szacunek u Tajów, ale mam czasem wrażenie iż to osoby z innych narodowości bardziej przejmują się ich losem niż sami Tajowie. Ośrodki w których zajmują się nimi, opiekują, powstają w dużej mierze przy zaangażowaniu obcokrajowców. To oni też zabiegają o takie działania.... Większość z nich ma się naprawde dobrze